Jak pozbyć się zabrudzeń z drewnianych ram okiennych po remoncie?

Nawet drobny remont potrafi pozostawić po sobie niemały bałagan. Plamy po farbie, zacieki, zabrudzenia z zaschniętego betonu czy też resztki pianki poliuretanowej mogą pozostać nie tylko na ścianach i podłodze, ale również drewnianych ramach okiennych. Najlepszą ochroną przed takimi niespodziankami jest odpowiednie zabezpieczenie okien przed rozpoczęciem robót. Co, jednak jeżeli zapomnieliśmy to zrobić? Tłumaczymy, jak pozbyć się zabrudzeń, które pozostały na naszych skrzydłach okiennych po zakończeniu prac remontowych.

Przed remontem – zabezpieczenie ramy

Zaczniemy od dobrej rady na przyszłość, którą z pewnością znają doświadczeni budowlańcy oraz pracownicy ekip remontowych. Zabezpieczenie okien, zarówno drewnianych, jak i tych wykonanych z innych materiałów, to po prostu konieczność – bez względu na to, czy planujemy tylko małe przemalowanie pokoju, tynkowanie czy też poważniejsze prace remontowe. W taki prosty sposób uda nam się uniknąć nie tylko trudnych do usunięcia zabrudzeń stolarki, ale również jej uszkodzeń – wiele materiałów stosowanych w czasie remontów nie ma bowiem zbyt dobrego wpływu na kondycję drewna, PCV czy aluminium.

Oczywiście nawet najlepsze osłony nie sprawią, że po przeprowadzeniu wszystkich robót nasze okna będą wyglądały jak nowe i nie będzie konieczne ich dokładne wymycie. Gruntowne porządki staną się jednak o wiele łatwiejsze, niż w przypadku zaniedbania kwestii odpowiedniego zabezpieczenia – wyjaśnia nam specjalista reprezentujący firmę Urzędowski, producenta stolarki drewnianej.

Czyszczenie drewnianych ram okiennych po remoncie – o czym pamiętać?

Załóżmy jednak, że całkiem zapomnieliśmy o zabezpieczeniu okien lub przygotowana przez nas osłona nie spełniła należycie swojego zadania i dostały się pod nią zabrudzenia. W takim wypadku najlepiej zacząć od odkurzenia nagromadzonego na skrzydle pyłu i kurzu – w tym celu można wykorzystać odkurzacz (należy tylko uważać, aby nie porysować ssawką powierzchni drewna) lub delikatnie zwilżoną ściereczkę. W wielu sytuacjach nawet tak podstawowe działania pielęgnacyjne mogą zdać egzamin i pozbyć się delikatnych zabrudzeń. W przypadku poważniejszych śladów po remoncie (np. plamach farby czy też zaschniętych kawałkach tynku) należy skorzystać z waty lub wełny stalowej. Na rynku dostępne są nawet specjalne produkty, które łączą w sobie wełnę stalową, sodę kalcynowaną oraz mydło przeznaczone do pielęgnacji drewna. Z pomocą takich akcesoriów można usuwać uciążliwe zabrudzenia nie ryzykując przy okazji, że zarysujemy czyszczoną powierzchnię. Dodatkowo można wspomóc się specjalnymi preparatami do pielęgnacji okien drewnianych – pod żadnym pozorem nie wolno stosować środków, które zawierają rozpuszczalny czy też substancje ścierne, ponieważ to najprostszy sposób, aby trwale uszkodzić zarówno warstwę lakieru, jak również okucia czy uszczelki. Niezależnie od wybranego środka czyszczącego, nie wolno mocno szorować czyszczonych powierzchni.

Mycie pakietów szybowych

Szyby w oknach drewnianych również są narażone na zabrudzenie w czasie remontu. Sposób czyszczenia pakietów szybowych jest bardzo zbliżony do tego stosowanego przy ramach – aby pozbyć się kurzu, dobrze zacząć od przetarcia tafli ciepłą wodą z mydłem. Dopiero po takim zabiegu można przejść do umycia szyb z wykorzystaniem klasycznego płynu do okien (alternatywą jest preparat domowej roboty na bazie sody oczyszczonej lub octu). Dla uzyskania jak najlepszych efektów zaleca się mycie okien z góry na dół oraz osuszanie w odwrotnym kierunku – do pozbywania się nadmiaru wody warto wykorzystać chłonną szmatkę z mikrofibry. Co zrobić, jeżeli na szybach znajdują się trudne do usunięcia zanieczyszczenia, a nie sam pył? W takim wypadku mamy kilka możliwości – pierwszą z nich jest skorzystanie z niewielkiej ilości spirytusu denaturowanego, który powinien bez większych problemów poradzić sobie z rozpuszczeniem np. pozostałości farby. Dobrym pomysłem jest też specjalny preparat do czyszczenia szyb kominkowych (z jego pomocą można pozbyć się np. zabrudzeń ze smoły). Ostatnia propozycja to benzyna ekstrakcyjna – zalecamy jednak dużą ostrożność, ponieważ ten środek poza zanieczyszczeniami może usunąć również lakier z naszej ramy. Dobra rada na koniec – nie powinno myć się okien, kiedy panuje duże nasłonecznienie. Dlaczego? Z nagrzanych pakietów szybowych bardzo szybko odparowywuje płyn, przez co na powierzchni pozostają nieestetyczne smugi.